piątek, 13 maja 2016

Więzi _ Taniec jako sztuka relacji (2015)


Więzi to instalacja przestrzenna stworzona w pracowni Koloni Artstów w Gdańsku połączona z działaniem performatywnym autorstwa Uli Zerek, zrealizowana w ramach pracy dyplomowej w Międzywydziałowym Instytucie Nauk o Sztuce na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Praca powstała w wyniku rozważań teoretycznych wokół tematu tańca jako sztuki relacji oraz praktycznej realizacji choreografii wykorzystanej w kontekście sztuk wizualnych. Podstawę do artystycznych poszukiwań stanowiły z jednej strony wzajemne relacje zachodzące między elementami składającymi się na taniec, przebiegającymi na połączeniach ciało-umysł, czas-przestrzeń, teoria-praktyka, twórca-odbiorca. Z drugiej strony praca porusza temat więzi międzyludzkich, poprzez prześledzenie form zależności i potraktowanie ich jako zadania choreograficznego. 

opieka teoretyczna : dr Łukasz Guzek
opieka artystyczna: dr hab. Marek Targoński

Ties is a space installation with a performative action created by Ula Zerek as a part of her diploma work at The Academy of Fine Arts in Gdańsk. The work is based on theoretical research on a subject of dance as the art of relations. It also aims at confronting choreographic language with perception of visual arts. The process follows constant analyses of relations between subjectively chosen elements creating dance: body-mind, time-space, theory-practice, artist-viewer as well as transformation of ties bending human relationships into choreographic score.

The work was designed in an integrative way to Kolonia Artystów studio in Gdańsk therefore it can change its shape according to the space. Originally it consisted of 3 rooms, each reflecting different character of human relationships and one object in between the rooms. The spaces were integrated by the action of a performer passing through them and leading the audience.
thesis tutor:  Phd Łukasz Guzek
tutor: Phd Marek Targoński











in memoriam (2014)

Spotkanie pięciu kobiet. Fortepian, wiolonczela, obój oraz dwa ciała tańczące. 
Dwa utwory in memoriam Witolda Lutosławskiego: 
Grave i Epitafium na obój i fortepian.

Prezentacja pracy odbyła się w Galerii Pionova.




Lutosfery. Kilka kroków do Lutosławskiego (2013)

Epitafium na obój i fortepian.

Miniatura badająca relację kompozycji muzycznej i choreografii. Praca stworzona w ramach projektu Kilka kroków do Lutosławskiego, w którym brało udział 5 młodych choreografów w konsultacji choreograficznej z Marysią Stokłosą.

praca w Burdągu





poniedziałek, 2 maja 2016

Istota (2012)

pomysł/choreografia/wykonanie: Ula Zerek
instalacja: Urszula Wasielewska
muzyka: Izes oraz TrupaTrupa
foto/video: Tomek Zerek
video: Honorata Martin


Poradnik Gospodyni Wiejskiej z roku 1955. Obszerna księga zawierająca bardzo szeroki zakres różnorodnych porad dla kobiet, od przepisów na kluski, przez instrukcje jak skonstruować koryto dla świń z wahadłową klapą, wskazówki jak opatrzeć rany cięte, a jak szarpane, po wytyczne dotyczące pożycia małżeńskiego i skutki bicia dzieci. Wydanie w sztywnej okładce, porządnie przewertowane. 
KOBIETA - gospodyni domu, kucharka, zarządca gospodarstwa, maszyna wszystko potrafiąca; matka, żona, wdowa; żyjąca istota czująca, pragnąca, przepełniona lękiem.
Być może w stereotypowych rolach tkwi coś pierwotnego i potrzebnego, pomagającego zrozumieć Istotę?
William Blake podobno zapytał swoją żonę:
"Do you pity me? Then I love you."


Memo (2011)

pomysł: Ula Zerek/Szymon Wróblewski
występują: Justyna Bartoszewicz, Ula Zerek
dramaturgia: Szymon Wróblewski
muzyka: Michał Gos
design: Julia Cyrzan, Ula Wasielewska
premiera: 10 kwietnia 2011 Klub Żak, Gdańsk

Memo to próba zmierzenia się z materią pamięci. Inspirując się tekstami neurobiologa Olivera Sacksa (autora słynnej książki „Mężczyzna, który pomylił swoją żonę z kapeluszem“) oraz historyka psychologii Douwe Draaismy mierzyliśmy się z fenomenami działań naszego mózgu. Nadmiar zapamiętywania jako droga do kompulsywnego działania wbrew logice oraz deficyt pamięci czyli zerwanie podstawowego dla ludzi poczucia kontinuum czasu. Czy można odkroić nawarstwiające się historie skalpelem? Albo dokleić brakujące elementy? Czy można wymazać wspomnienia, które – jak tatuaże na skórze bohatera filmu „Memento“ – pozwalają ciału zapamiętać historię? A może – jak w bajkowych rytuałach – przepisem na odczynianie wspomnień jest odwracanie biegu wydarzeń i powrót do Początku?
Memo to wejście w ciało czasu – moment, w którym zapamiętujemy i który potem staramy się odtworzyć.











Humuli Lupuli (2009)

Pomysł/choreografia/wykonanie: Ula Zerek

Muzyka (na żywo): Dominik Bukowski (marimba) i Zofia Wróbel (wiolonczela)
Premiera: 07.03.2009

Przygotowując Humuli Lupuli chciałam nie tyle nadać ruchowi znaczenie, co wypełnić go pewną myślą i uczuciem, refleksją nad ludzką starością.
Kiedyś człowiek stary był symbolem życiowej mądrości zajmując ważne miejsce w społeczeństwie. Dzisiaj rządzi młodość, a ludzie unikają niewygodnej myśli o starości swojej i innych. Dlaczego w ludziach nie ma zgody na starość? Czy starość może być czasem spokoju, szczęścia i spełnienia? W jaki sposób upływ czasu wpływa na człowieka i na relacje między ludźmi? Życiowe role – matki, córki, wnuczki z biegiem czasu przenikają się, a nawet odwracają się. Życie więc, od narodzin, przez młodość, starość, po śmierć zdaje się zataczać pewien kręg. – Ula Zerek

Tkanka spektaklu utkana jest z ruchu, muzyki i światła, które jako równoważne elementy dzieła współtworzą obraz. Całość tworzy harmonijną kompozycję z której emanuje delikatny spokój, ożywiony ciekawością wobec na nowo odkrywanych elementarnych prawd: upływ czasu, ciągłość pokoleń, zmian zachodzących w naszym ciele oraz niezmienności ducha wypełnionego emocjami.
...Ula Zerek z wdziękiem recytuje wyliczanki z dawnych lat tańcząc po linii koła, zgodnie z ruchem zegara- symbolicznie oddając hołd upływowi czasu, który w tym spektaklu nie jest agresywny i demoniczny, odwrotnie, pozwala uchwycić piękno w relacjach między pokoleniami. – Alicja Mańkowska


...to, co najbardziej mnie zaintrygowało w całości "Humuli Lupuli - kwiatu chmielu", to, rzadko spotykana u młodych, początkujących artystów, odwaga do wprowadzenia w materię spektaklu milczenia - świadomego, celowego bezruchu. Zerek udało się wyczekać widza, stanąć naprzeciw niego i spojrzeć mu w twarz. Aż do rozdrażnienia.- Magdalena Hajdysz Gazeta Wyborcza (10.03.2009)